Ekstremalne warunki, pragnienia silniejsze niż strach i pożądanie, które jest jak tlen.
Liwię i Daniela łączy wspólny cel - zdobycie najwyższego szczytu Ziemi. Droga na dach świata ma być dla nich oczyszczeniem, pożegnaniem z przeszłością i szansą na nowe życie.
Namiętność, która rodzi się między nimi w tych skrajnie niesprzyjających warunkach, jest jak lawina - nie mogą i nie chcą przed nią uciec, choć stawką jest ich cały dotychczasowy świat.
Ani na chwilę nie zapominają jednak, że szczyt stanowi dopiero połowę drogi.
UWAGI:
Na okładce: Nikt nie wygra z żywiołem namiętności. Oznaczenia odpowiedzialności: Ewelina Dobosz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kiedyś w jednym z podręczników do geografii przeczytałam, że horyzont to iluzoryczna linia wyznaczająca granicę pomiędzy przestrzenią widoczną dla obserwacji i zasłoniętą przez Ziemię. Zaskakujące jest to, że znałam tę definicję od podstawówki, ale dopiero książka Przesunąć horyzont pozwoliła mi zrozumieć tę iluzoryczność... Przecież to ludzie stawiają granice, a skoro je stawiają, to równie dobrze mogą je przekraczać. Uświadomiła mi to Martyna - dla jednych ikona popkultury, a dla mnie normalna dziewczyna, która pozwoliła mi uwierzyć, że do przesunięcia horyzontu wystarczy maleńki krok naprzód. [czytelniczka Milena Kuskowska]
Opowieść o heroizmie, ocaleniu i sile wspólnoty w cieniu największej góry - Mount Everestu. Wszechobecny lód. Rozrzedzone powietrze. Zagrożenie tysiącmetrowym upadkiem. Oto codzienność, z jaką musiała mierzyć się Silvia Vasquez-Lavado podczas swojej śmiałej wspinaczki na Mount Everest. "W cieniu góry" to fascynujący zapis tej wyprawy. W męskim elitarnym świecie Doliny Krzemowej Latynosce nie było łatwo. Pogrążona w alkoholizmie, ukrywając przed rodziną swoją orientację seksualną, wypierając krzywdę, jakiej doznała w dzieciństwie, była o krok od zatracenia. I wtedy zaczęła się wspinać. We wspinaczce pociągała ją owa brutalna siła konieczna, by wejść na szczyt, ryzyko, duch i sam ogrom gór, a także bliskość śmierci. Postanowiła zabrać swój największy ból na największą górę, na Mount Everest.